Siedmioma głosami za - radni miejscy w dniu 25 listopada uznali za konieczne i uzasadnione przeprowadzenie zmian w sieci szkół na terenie gminy Żarki. Dwóch radnych się wstrzymało, pięciu było przeciw uchwale.

Dyskusja nad projektem uchwały rozpoczęła się od przedstawienia danych na temat sytuacji demograficznej oraz finansowej. Informacje przygotował i przedstawił Jakub Grabowski, dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Zespołu Szkół.

Następnie głos zabrał burmistrz Klemens Podlejski. Podkreślił, iż od kilku lat temat oświaty jest omawiany na sesjach, komisjach, w specjalnie powoływanych zespołach. Nadal jednak sytuacja wygląda, tak samo. Rządowa subwencja nie wystarcza na utrzymanie sieci szkół w takim układzie, jak do tej pory. Do trzech szkół w Przybynowie, Zawadzie i Jaworzniku dokłada się milion dwieście złotych rocznie.

- Próbujemy szukać oszczędności. Niektórzy nauczyciele stracili już pracę, dzieci mają łączone lekcje. Dzisiaj  proponuję uchwałę  intencyjną, która zmierza w kierunku przekształceń – powiedział burmistrz Klemens Podlejski. – O zmianie Karty Nauczyciela słyszę od piętnastu lat. Ja nie chcę zamykać szkół na wsi. W tym roku wykonaliśmy termomodernizację placówki w Przybynowie. Do środków unijnych zgłosiliśmy modernizacje szkół w Zawadzie i Jaworzniku. Jeśli nie otrzymamy pieniędzy unijnych, będziemy składać wnioski do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Przypomniał, iż w tym miesiącu  zawiązało się stowarzyszenie oświatowe „Kaganek”. Podkreślił, iż gmina nie pozbywa się problemu oświaty, ale poprzez zaangażowanie się w prace stowarzyszenia, chce nadal uczestniczyć w utrzymaniu szkół na wsiach. Do stowarzyszenia przystąpili rodzice, nauczyciele radni.

- Decyzję w sprawie zmian musimy podejmować teraz. Nie czekać jeszcze kilka lat, bo za kilka lat nie będzie już innego wyjścia, jak tylko całkowita likwidacja – podkreślił burmistrz. – Gmina się zmienia. Ale żeby utrzymać to tempo zmian, trzeba podejmować decyzje, być może niepopularne, ale konieczne ze względu na stan finansów. Nie chodzi o mój interes, ale o interes gminy.

Radną Agnieszkę Skorek interesowały liczby. Zwróciła się z zapytaniem, ile dzieci pójdzie do pierwszych klas  w roku 2012, 2013, 2014. W Zawadzie w 2012 – 9, 2013 - 10, w 2012 – 10. W Przybynowie odpowiednio: 9, 6, 12. W Jaworzniku – 9, 6, 6. W Żarkach – 52, 77, 62.
- Przytaczam liczby dzieci urodzonych, czy wszystkie trafią do pierwszej klasy trudno powiedzieć, niektórzy rodzice wybierają inne placówki – powiedział Jakub Grabowski.
Radna Wioletta Król z Jaworznika powiedziała, iż była na zebraniu założycielskim stowarzyszenia oświatowego „Kaganek” i przystąpiła do niego.  - Dajmy rok stowarzyszeniu, aby mogło się wykazać. Głównym celem nowej organizacji jest wparcie dla szkół – zaapelowała.
W podobnym tonie wypowiadał się Wilhelm Patoń, radny, mieszkaniec Zawady. – Nie zachowujmy się pochopnie, nerwowo, dajmy czas stowarzyszeniu , jak się sprawdzi to zobaczymy. Teraz nie mamy brzytwy na gardle – postulował.

- Nie chodzi tylko o pieniądze, ale o dzieci. Co będzie jak stowarzyszenie  rozwiąże się. Nie sztuka dziś podnieść rękę i zagłosować. Radni proszę zastanowicie się – przekonywał radny Henryk Świerdza z Przybynowa.

Radny Roman Warta z Przybynowa podkreślił, iż przyjęcie uchwały jest krzywdzące dla nauczycieli ze wsi. Radny Andrzej Jakóbczyk wypytywał o ewentualne ustanowienie fili. W odpowiedzi usłyszał, iż wprowadzenie filii wiąże się z procesem likwidacji.
W wyniku głosowania siedmiu radnych widząc konieczność dostosowania struktury oraz kosztów szkół gminnych do zmieniających się warunków demograficznych i staniu finansów publicznych uznało, że konieczne i uzasadnione przeprowadzenie zmian w sieci szkół prowadzonych przez Gminę Żarki i podjęcie czynności związanych z zamiarem przekazania szkół liczących nie więcej niż 70 uczniów osobom prawnym innym niż jednostka samorządu terytorialnego lub osobom fizycznym. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

(przygotowała: Katarzyna Kulińska-Pluta, fot. Katarzyna Kulińska-Pluta)