31 października w Szkole Podstawowej im. Wł. Szafera w Żarkach odbyło się spotkanie z Robertem Szecówką, znanym rysownikiem i satyrykiem, absolwentem szkoły. Zacny gość po 60 latach odwiedził mury szkoły, która kojarzy mu się z dzieciństwem, pierwszymi przyjaźniami oraz początkiem edukacji.
Artysta wspominał czasy szkolne, swoich nauczycieli, trudne lata okupacji:
Należę do uczniów, którym przypadło zaczynać naukę w najbardziej tragicznym momencie historii Polski. Mury szkoły zamiast rozbrzmiewać radosną wrzawą dzieci, wypełniły się pewnego dnia odgłosami wojskowych butów, okrzykami rozkazów w obcym języku.Nasza szkoła służyła obcej, okupującej Polskę armii jako koszary.Musieliśmy się tułać po różnych pomieszczeniach naszego miasta: uczyliśmy się w tzw „przytułku” (nieistniejacym już) przy Kościele Św. Barbary, w sejmiku przy ul. Leśniowskiej, w przyklasztornej willi, a nawet po prywatnych mieszkaniach. Wiele odwagi i poświęcenia wykazywały wtedy osoby z grona nauczycielskiego, nasi rodzice, mieszkańcy Żarek, by nam zapewnić ciągłość nauki. . . Pamiętam niespodziewane wizytacje i kontrole ówczesnych „kuratorów”. Wśród podręczników mieliśmy zakazane książki z historii Polski, geografii. My, ośmio- , dziewięciolatkowie, rozumieliśmy doskonale, jakie grozi niebezpieczeństwo. Na odpowiedni sygnał biegliśmy do małego wówczas lasku obok szkoły i tam pod sosenkami chowaliśmy w piasku te książki. Oby nigdy te mury nie były świadkami podobnych sytuacji!Druga część spotkania poświęcona była działalności plastycznej. Dla dzieci była to niecodzienna lekcja, w czasie której mogły obserwować pracę rysownika, poznawać tajniki tworzenia rysunku satyrycznego . Artysta zachęcił uczniów do odważnych prób plastycznych, rozwijania swoich zainteresowań. Najważniejszą rolę w życiu odgrywa wyobraźnia, potrzebna w życiu na co dzień, także w pracy zawodowej. Bardzo ważny jest humor, umiejętność dostrzegania w życiu rzeczy śmiesznych. Warto się często śmiać, pogodnie odnosić do ludzi i świata.
Robert Szecówka przeczytał także fragment swojej książki
Pałer, która wpisana została do
Księgi Rekordów Guinessa.
Uczniowie zadali mnóstwo pytań, a na koniec ustawili się w długiej kolejce po autografy.
Było to najbardziej naturalne i szczere spotkanie, w jakim uczestniczyłem – tak podsumował swój czterogodzinny pobyt w szkole Robert Szecówka – Robs, znany w całej Europie rysownik i satyryk.