Żareckie Obwarzanki Odpustowe na Liście Produktów Tradycyjnych.

- Już od dłuższego czasu trwały próby do rejestracji obwarzanków i chleba tatarczucha – informuje burmistrz Żarek Klemens Podlejski. – Te produkty kojarzą się z naszą gminą, są tu wypiekane od lat. Z rejestracją był jednak pewien problem ze względu na brak dokumentów potwierdzających wyrób tych smakołyków przed 25 laty.
Szczęśliwym trafem w 1982 roku na zlecenie Krzysztofa Tabaki, od lat zaangażowanego w działalność na rzecz Żarek, wykonano inwentaryzację fotograficzną miasta i gminy Żarki. Było to związane z uroczystościami rocznicowymi 600-lecia pierwszej wzmianki o osadzie Żarki z 1382 r. Wśród zdjęć wykonanych wówczas są fotografie stoiska państwa Plesińskich z odpustu Leśniowskiego z1982 r. z obwarzankami i chlebem tatarczuchem.
Jak wspomina Krzysztof Tabaka inwentaryzacja miała służyć uchwyceniu obrazu tamtych Żarek: ludzi, zabytków, ulic i sytuacji. On jeździł na rowerze i wskazywał fotografom, co mają sfotografować.
- Te zdjęcia to prawdziwe skarby. Dzięki temu udowodniliśmy, że obwarzanki są wypiekane w Żarkach od lat. W urzędzie w Żarkach został wykonany opis do zdjęcia, opis produktu wykonała Stanisława Caban z ODR Częstochowa, a wniosek do ministerstwa skierował Urząd Marszałkowski Katowicach – wylicza Katarzyna Kulińska-Pluta, podinspektor ds. komunikacji społecznej w UMiG Żarki.
Produkt został zarejestrowany wśród wyrobów piekarniczych i cukierniczych, na nazwisko Jadwiga Plesińska. Pani Jadwiga, mieszkanka Żarek od lat wypieka obwarzanki. Recepturę odziedziczyła po mamie – Aleksandrze Morawskiej.
Co to są Żareckie obwarzanki odpustowe?
Obwarzanki nawleczone na sznureczki tworzą formę korali, czasami pojedyncze obwarzanki kuliste lub owalne, poprzedzielane są kolorowymi bibułkami, Obwarzanki mają lekko-słodki smak i są wyrabiane z jaj, mąki pszennej, cukru i wody. Obwarzanki piankowe, „nanizane” na sznurek, od lat towarzyszą odpustom i pielgrzymkom. Obwarzanki odpustowe, piankowe swoją lekkość i kruchość opierają na pianie jajecznej, w odróżnieniu od bajgli żydowskich nie zawierają w swoim składzie drożdży. Wymagają jajek najlepszej jakości i wyrabiane są na blacie drewnianym, nie metalowym. Opierają się o stare receptury, przekazywane w rodzinie z pokolenia na pokolenie. Proporcje składników muszą być szczególnie starannie dobrane, tak by obwarzanki dobrze wyrosły i dobrze smakowały. Piecze się je w specjalnym piecu parowym. Obwarzanki można kupić zawsze w trakcie Żareckich Jarmarków Odpustowych i na odpustach w północnej Jurze. Starannie przygotowane i wypieczone tradycyjną metodą obwarzanki utrzymują świeżość i dobry smak bardzo długo.
Na zdjęciu w tle ubrana w biały fartuch znajduje się pani Aleksandra Morawska (mama Jadwigi Plesińskiej z Żarek), która w ówczesnym okresie trudniła się wytwarzaniem tego przysmaku – na straganie wyraźnie widać zawieszone sznury obwarzanków. Miała wtedy 56 lat, obecnie ma 81 lat.
(przygotowała: Katarzyna Kulińska-Pluta, fot arch. Sławomir Jodłowski)
13
MAJ
2008
1973
razy
czytano