Kolejna INDUSTRIADA za rok.
850 osób skorzystało z atrakcji przygotowanych przez Stary Młyn w Żarkach w ramach Industriady 2016 – Święta Szlaku Zabytków Techniki. Był i wybuchowy Pan Korek, i żona młynarza, która utraciła męża, ale ten akurat właśnie 11 czerwca wrócił jako duch i z ochotą oprowadzał zwiedzających po swoich włościach.
Industriada to coroczna impreza promująca Szlak Zabytków Techniki. Odbywa się na terenie całego województwa i jest największym w Europie Środkowo-Wschodniej jednodniowym festiwalem dotyczącym dziedzictwa poprzemysłowego. Wydarzenia organizowane są m.in. w starych fabrykach, browarach, kopalniach, a także – jak w przypadku Żarek - w zabytkowym młynie.
W minioną sobotę do Żarek przyjechali gości z różnych stron województwa śląskiego. Przyjechali zwabieni motywem przewodnim tegorocznego festiwalu, jakim były przemysłowe legendy. W Muzeum Dawnych Rzemiosł w Żarkach przybliżony został złoty okres w historii miasteczka, przypadający na czas rewolucji przemysłowej i ściśle wiążący się z postacią wspomnianego już Piotra Antoniego Steinkellera. To właśnie jemu poświecono sporo uwagi w ramach historycznej podróży dorożką po szlaku rzemiosł.
Było sporo mowy o rozwoju elektryczności, był interaktywny spektakl obrazujący lata świetności miasta przygotowany przez aktorów „Teatru Letniskowego – U Hrabiny” z Żarek-Letniska. Ponadto warsztaty stolarskie i wystawa zdjęć i multimediów z okolicznych młynów. Jakie atrakcje za rok? Warto śledzić stronę www.muzeumzarki.pl
13
CZE
2016
1288
razy
czytano