Dwadzieścia jeden osób z Rycerskiej Drużyny Miasta Żarki wzięło udział w inscenizacji jednej z największych bitew średniowiecza na polach grunwaldzkich. Grupa z naszego miasta była jedną z najaktywniejszych w obozie historycznym.
Rycerze spod Grunwaldu wrócili w minioną niedzielę (13.07),w obozowisku spędzili sześć dni. - Pod Grunwald jeździmy od 97 roku – wspomina Janusz Nowak, dowódca Rycerskiej Drużyny Miasta Żarki.- Nasz udział w bitwie ma kilka wymiarów. Znów po dwu letniej przerwie zabraliśmy ze sobą konie. Jesteśmy jedną z nielicznych w kraju drużyn, której członkowie potrafią jeździć konno i walczyć, uczestniczymy we wszystkich epizodach konnych w czasie inscenizacji. A z grupą z Ogrodzieńca od początku odgrywamy scenę zdobycia chorągwi Krakowskiej (tzw. Gonfanonu) przez Krzyżaków i odbicia jej przez rycerzy Polskich.
Bracia Janusz Nowak i Krzysztof Nowak walczyli jako rycerze konni. Janusz był po krzyżackiej stronie, a Krzysztof po polskiej. Rycerska drużyna do walki wystawiła także trzech pieszy rycerzy: Patryka Puzio, Rafała Rekwirewicza, Marcina Nowaka (chorągiew Mazowiecka ks. Janusza). W rolę łucznika wcielił się: Bronisław Bartczak. W pierwszej scenie, która polegała na zaatakowaniu wioski chłopów, w kmieci wcieli się pozostali członkowie żareckiego bractwa.
Po raz pierwszy nasza drużyna zorganizowała na polach grunwaldzkich dwa turnieje w obozie historycznym: zapasów średniowiecznych i turnieju łuczniczego. Do osiągnięć naszej drużyny należy zaliczyć w tym roku: zajęcie drugiego miejsca przez Magdalena Galiszewską w turnieju sprawnościowym konnym i zajęcie pierwszego miejsca przez Łukasza Lubowicza w turnieju zapasów średniowiecznych równorzędnie z Martinem ich walka wzbudziła entuzjazm widzów bo trwała ponad 30 min.
- Widać spodobaliśmy się w roli organizatorów, ponieważ organizatorzy wyrazili chęć organizacji tychże turniejów w przyszłym roku. Warunek jest jeden turnieje mają być przygotowane z większym rozmachem – informuje Marcin Nowak.
Tegoroczną bitwę pod Grunwaldem obejrzało około 100 tys. widzów. W historycznym obozowisku, gdzie mieszkali członkowie drużyny, rozlokowało się około 3 tysięcy ludzi. Natomiast w samej inscenizacji uczestniczyło tysiąc osób z kraju i ze świata.
(przygotowała: Katarzyna Kulińska-Pluta, Janusz Nowak, fot: archiwum RDMŻ i fot. Przemek Czyżewski)