Ponad tysiąc osób bawiło się w trakcie pierwszego festiwalu muzyki i tańca w żareckich stodołach. Bawiono się przy różnych rodzajach muzyki w kilku spichlerzach, zainteresowani uczyli się tańczyć.

Impreza została zorganizowana po raz pierwszy, uzyskano na nią dofinansowanie w wysokości 18 tys. zł z Programu Rozwój Inicjatyw Lokalnych realizowanego przez Narodowe Centrum Kultury w imieniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Z dotacji pokryto kosz zakupu nowego nagłośnienia oraz zapłacono wynagrodzenia dla występujących, prowadzących warsztaty tańca oraz zakupiono materiały promocyjne.

W zabytkowym zespole stodół po raz pierwszy zabrzmiała muzyka klezmerska w wykonaniu zespołu Sholem z Krakowa w składzie: Ewelina Tomanek (skrzypce i śpiew), Maciej Ingot (akorden), Tomasz Michalik (kontrabas). Widzowie śpiewali razem z zespołem. W trakcie występu zespołu cygańskiego Gipsy Boys emocje były także olbrzymie. Nie mniej fanów oglądało i bawiło się wspólnie z Kapelą Podwórkową Ani Ani z Żarek, czy zespołem rockowym 7,75 z Żarek. Odbyły się warsztaty tańca dawnego z Rycerską Drużyną Miasta Żarki oraz nowoczesnego z Katarzyną Miklas. Koncertowała orkiestra dęta OSP Żarki.
- Myślę, że pomysł prezentacji muzyki w stodołach spodobał się, takie przynajmniej były pierwsze reakcje -mówi burmistrz Klemens Podlejski.
 – Pewnym niedociągnięciem był brak ławek, za co przepraszamy. Organizowaliśmy festiwal po raz pierwszy i ciągle się uczymy, następnym razem te niedociągnięcia się nie pojawią.


(przygotowała: Katarzyna Kulińska-Pluta, fot. Katarzyna Kulińska-Pluta)