Strażacy z OSP Czatachowa uszczelniają rowy workami z piachem na Czarce. Woda spływająca z Wysokiej Lelowskiej podtopiła już domy.

W poniedziałkowe południe na Czarkę burmistrz Klemens Podlejski wysłał koparkę i poprosił o pomoc strażaków z Czatachowy. Zaczęto pogłębiać rowy oraz uszczelniać je workami. Na Czarkę spływają wody z miejscowości Wysoka Lelowska, która położona jest na wzgórzu. Trudna sytuacja jest również na Kępinie – w przysiółku Wysokiej Lelowskiej. Tu również nastąpiły lokalne podtopienia.

Woda przelewa się również przez ulicę Jurajską będącą drogą powiatową w miejscowości Ostrów, na wysokości ul. Kolejowej. Od minionego czwartku na nadmiar wód narzekali także mieszkańcy Olesiowa – dzielnicy Żarek. Deszczówka spływa z ulicy wojewódzkiej (Ul. Myszkowska w Żarkach) schodzi w dół, podtapiając domy na Olesiowe. Nieoceniona pomoc została zaoferowana przez strażaków z jednostki OSP Żarki, którzy wypompowywali wodę z zalanych budynków w kilku punktach w gminie.

- Pozostajemy w kontakcie z sołtysami. Prosiliśmy ich o zgłoszenie każdej sytuacji związanej z nadmiarem wód, a mogącej budzić zagrożenie dla zdrowia i mienia – informuje burmistrz Klemens Podlejski. – Uruchomiono telefony alarmowe: 0696 070 968 i 0696 070 985. Mieszkańcy mogą zgłaszać wszelkie zagrożenia.

Do gmin dotarło również zarządzenie starosty powiatu myszkowskiego, który mając na uwadze przewidywane silne opady deszczu oraz występujące przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych wód na posterunkach wodowskazowych zarządził od godz. 10.00 w poniedziałek 17 maja br. stan pogotowia przeciwpowodziowego. Zobowiązał jednocześnie wójtów i burmistrzów gmin powiatu myszkowskiego oraz wszystkie służby zabezpieczenia przeciwpowodziowego do podejmowania niezbędnych czynności organizacyjnych i technicznych w celu zminimalizowania mogącego powstać zagrożenia życia, zdrowia lub mienia oraz zagrożenia środowiska.

(przygotowała: Katarzyna Kulińska-Pluta, fot. Klemens Podlejski)