W dniu 9 lipca (sobota) już po raz trzeci odbył się w Kotowicach Festyn Rodzinny 2011. Imprezę i tym razem zorganizował Klub Sportowy „K.S. KOTOWICE”.
Wspólnej zabawie sprzyjała piękna pogoda, która przyczyniła się do dużej frekwencji na imprezie. Poza mieszkańcami Kotowic pojawili się mieszkańcy innych, pobliskich miejscowości. Nie zabrakło atrakcji. Młodsi uczestnicy festynu mieli do dyspozycji dmuchane zjeżdżalnie, gąsienicę, eurobungee, balony, malowanie włosów i wiele innych możliwości rozrywki. O Festynie dowiedział się też sympatyczny troll HUGO, który rozdając skromne upominki, tańcząc i pozując do zdjęć zyskał sobie ogromną sympatię dzieciaków. Można było również wybrać się na przejażdżkę na quadach, spróbować pysznej waty cukrowej i lodów. Kulinarne apetyty zaspokajał świetnie wyposażony bufet, a na spragnionych czekały wszelkiego rodzaju napoje. Na tym jednak atrakcje się nie kończą. Aby połączyć przyjemne z pożytecznym Klub Sportowy zaprosił ratowników z Jurajskiej Grupy GOPR, którzy zaprezentowali pokaz swoich umiejętności nie tylko z zakresu pierwszej pomocy. Najwięcej emocji wzbudziła chyba jednak loteria fantowa. Losy rozeszły się jak świeże bułeczki. Nic dziwnego, skoro każdy, kto brał udział w loterii brał również udział w losowaniu głównych nagród, które były niezwykle atrakcyjne: weekend w Orlim Gnieździe, 2 romantyczne kolacje w Orlim Gnieździe, 2 karnety na kręgle do Kukubary, 2 karnety na dużą pizzę do baru Paradise w Kotowicach oraz nocleg ze śniadaniem w Gospodarstwie Agroturystycznym „Między Zamkami”.
Wiele działo się też na scenie. Po otwarciu Festynu przez Prezesa Pawła Labochę, wystąpił zespół Kłos z Jaworznika. Tuż po nich zespół Carmen z Przybynowa, a potem śpiewające dzieciaki z MDK w Myszkowie. Głównym punktem programu był występ Kapeli Góralskiej „Hora” ze Szczyrku. Góralska muzyka doskonale sprzyjała wspólnemu biesiadowaniu. Tuż po 20:00 rozpoczęła się zabawa taneczna pod chmurką, podczas której wspaniałą zabawę zapewnił zespół LAZUTYTM. Wszyscy bawili się doskonale, a gdy impreza miała się ku końcowi, wielokrotnie proszono o bis.
- Cieszę się, że wszyscy dobrze się bawili. Przed Festynem mieliśmy małe wątpliwości, co i jak należy jeszcze poprawić, ponieważ na taką skalę Festynu jeszcze nie robiliśmy. Jednakże wszystko poszło dobrze, ludzie są zadowoleni więc i Zarząd Klubu też jest. W imieniu całego Klubu Sportowego chcę podziękować wszystkim za przybycie, a także sponsorom, bez których nie moglibyśmy zorganizować Festynu. Dochód z imprezy przeznaczymy na szczytne cele – mówi prezes Paweł Labocha.