Czym dekorowano choinkę przed laty? Czy były prezenty pod choinką 50 lat temu? Na te i inne pytania odpowiadali Teresa Jarkiewicz i Hieronim Borzęcki w ramach kolejnego spotkania „dawne Żarki – Moje Miasto”.

Spotkanie historyczne pt. „Ozdoby choinkowe z czasów mojej młodości ” odbyło się w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Żarkach. Wzięli w nim udział uczniowie ze Szkoły Podstawowej im. Wł. Szafera w Żarkach. Gosciem był burmistrz Miasta i Gminy Żarki  Klemens Podlejski.

Teresa Jarkiewicz opowiadała uczniom jak to kiedyś wyglądały choinki, na których nie było żadnych kupnych ozdób. Ozdoby dzieci wykonywały pod opieką osób dorosłych. Choinki wyglądały równie barwnie i kolorowo jak teraz.
- W sklepie ze wszystkimi produktami (masło, mydło i powidło) można było kupić jedynie bibułkę i to z niej robiono najwięcej ozdób. Kupowaliśmy słodkie, długie cukierki w kolorowych papierkach i wieszaliśmy je na choince. One nigdy zbyt długo nie wisiały, ponieważ mój brat je zjadał jak rodzice nie widzieli a do papierka wkładał kawałek patyka i zawijał ponownie. Teraz również można kupić takie cukierki -  wspominała Teresa Jarkiewicz.

Dzieci przyniosły ze sobą: wydmuszki z jajek, bibułki, papier kolorowy, słomki, watę, cekiny, nitki i inne ozdoby. Wszyscy pracowali bardzo intensywnie. Pomagali także rodzice. Opłaciło się.

- Teraz wiadomo,  jak wykonać z papieru kolorowego koszyczek na cukierki, łańcuch z kolorowych bibułek, łańcuch z kolorowego papieru, mikołajka, gwiazdę,  kolorowe cukierki i inne satysfakcjonujące świecidełka – mówi Roman Hamerla, radny Rady Miejskiej i organizator spotkania.

Spotkanie bardzo mile uatrakcyjnił jeszcze św. Mikołaj, który znalazł uczestników mocno zapracowanych. Wszyscy obecni zostali mile zaskoczeni otrzymując upominki od niespodziewanego gościa.                       

(tekst: Anna Hamerla, Zdjęcia:   Roman Hamerla)